Odnotowane coraz większe liczby
samobójstw wśród dzieci i młodzieży, stany depresyjne i zaburzenia psychiczne
głównie się do tego przyczyniające, samookaleczenie,
ucieczki pokazują, że staje się to coraz większym problemem współczesnego
świata. Już w 2015 roku odnotowano 8569 tysięcy samobójstw w Polsce, a liczba
nadal rośnie. Dlaczego rodzina i bliscy nie widzą, że ich dziecko nie jest
szczęśliwe i dlaczego dopiero teraz mówi się o tym głośno?
Największymi czynnikami mającymi wpływ
na odwagę nieletnich do podjęcia tak drastycznych kroków są przede wszystkim
relacje rodzinne i traumatyczne przeżycia w rodzinie tj. śmierć, alkoholizm,
patologia, awantury. Innymi i jednocześnie bardzo ważnymi czynnikami mogącymi mieć również wyraźny
wpływ są: czynniki poznawcze i osobowe; czynniki społeczno- kulturowe oraz te
związane ze zdrowiem psychicznym.
Gdy problem leży w rodzinie? Relacje
rodzinne to najważniejszy czynnik w poczuciu przez dziecko bezpieczeństwa. Od
najmłodszych lat otacza się go troską, mimo tego coraz częściej zauważyć można,
że rodzic wcale nie zna swojego dziecka. Współczesny model pracy, który nie
pozwala na duże spędzanie czasu z rodziną razem daje wiele do życzenia. Okazuje
się ,że większości rodziców nie zna najbliższych znajomych, nie wiedzą gdzie
przebywają poza domem, ani gdzie, nie zna zainteresowań swojego dziecka, nie
ingeruje co robią w sieci, z jakich portali społecznościowych korzystają lub z
kim się poprzez Internet komunikują. Rodzice nie rozmawiają ze swoimi dziećmi.
Uważają, że jeżeli dziecko nie mówi, że ma problem, to faktycznie go nie ma.
Otóż okazuje się zupełnie inaczej. Im mniej rozmawiamy z dzieckiem, tym mniej
jest ono otwarte w stosunku do nas. Dlaczego dzieci nie mówią? Czasem ze
wstydu, bo rodzice oczekują, że ich dzieci potrafią sobie z nimi radzić.
Rodzice uważają, że ich dzieci są zbyt idealne, by dotknął je jakikolwiek
problem. Słyszy się też często o lęku przed reakcją rodzica. Że będzie ona zbyt gwałtowna, bagatelizująca
lub oskarżająca. Gdyby jednak znalazłby się czas? Rodzic woli spędzić go w
ciszy, spokoju. Zmęczenie spowodowane problemami w pracy nie dopuszcza myśli,
że problemy znajdują się również w domu. Przykładów może być wiele. Alkoholizm,
patologia. Dziecko wstydzi się mówić o problemach w domu. Wystarczy, by
otworzył się przed pedagogiem szkolnym. W większości przypadków jednak
uczniowie udają, że problemu w ogóle nie ma. To również wiąże się ze strachem.
Rodzic zabrania dziecku wynosić na zewnątrz to, co dzieje się w domu. Krótko
mówiąc dorośli wolą „zamieść problem pod dywan” niźli stawić mu czoła.
Czynniki poznawcze i osobowe oraz
czynniki społeczno-kulturowe to przede wszystkim niestabilny nastrój,
zachowania agresywne, antyspołeczne, duża impulsywność, lęk, słaba umiejętność
radzenia sobie z trudnościami, tendencja do życia w iluzji, niski status
socjoekonomiczny rodziny, niski poziom wykształcenia lub bezrobocie rodziców i
niski poziom wsparcia społecznego. W drugiej kolejności problem leży wśród
rówieśników i szkole. Brak akceptacji społecznej to najczęściej główny powód
sięgania po samobójstwo.
Jak więc zaradzić depresji i przykrym
skutkom z nią związanymi? Przede wszystkim pamiętać, że dziecko potrzebuje
naszej uwagi zawsze. Trzeba odbudować i utrzymywać wzajemne zaufanie. Słuchać i
pozwolić mówić dziecku. Pamiętajmy, że nieletni nie robią tego z braku chęci do
życia, tylko z braku bezsilności. One chcą żyć tylko nie potrafią poradzić
sobie z przeciwnościami jakie im w tym nie pozwalają. Sięgają więc po
ostateczne rozwiązanie, bo wiedzą, że tylko to jest w stanie im pomóc. Tylko
wtedy odzyskają spokój o jaki walczą. Kluczem do sukcesu mogą okazać się
wzorowe relacje rodzinne. Okazuje się, że większości przypadków to właśnie
poprzez brak wsparcia bliskich dochodzi do tragedii. Relacje w rodzinie powinny być oparte na wzajemnym porozumieniu,
szacunku, zaufaniu i lojalności. Relacje z rodzicami najmocniejsze są we
wczesnych latach życia dziecka. Niektórzy uważają, że rodzice powinni przekazać
swoim pociechom wszystko, co mają najcenniejsze do dziewiątego roku życia. Do
tego momentu dziecko pochłania nie tylko wiedzę o otoczeniu i świecie, ale
zauważa pewne zachowania międzyludzkie, szczególnie te w swojej rodzinie,
akceptuje je i przyswaja jako te prawidłowe. Bardzo istotne jest, żeby „zdrowe”
relacje rodzice-dzieci nawiązały się przed okresem dojrzewania, który
powszechnie uważany jest za okres nastoletniego buntu. Obowiązkiem rodziców
jest stworzenie na tyle głębokiej i mocnej więzi z dzieckiem, aby w okresie
szkolnym nie poddawały się zbytnio wpływowi otoczenia. To obowiązkiem rodziców
jest tak wychować dziecko, by uważało ono zdanie i opinie rodziców za
najbardziej wartościowe, bardziej niż rówieśników.
Głównymi czynnikami zapobiegającymi
przed tragedią mogą okazać się jeszcze (poza pozytywnymi relacjami z rodziną) ,
wsparcie ze strony rodziny, dobre umiejętności społeczne, wiara w siebie i
swoje osiągnięcia, korzystanie z pomocy w trudnych sytuacjach (dzieci i młodzież
muszą wiedzieć, że pomoc ze strony psychologa, czy pedagoga to nie wstyd, czy
powód do poczucia gorszości), otwartość na nowe doświadczenia i szukanie
rozwiązań, zaangażowanie w życie szkoły i otoczenie społeczne, np. udział w
zajęciach sportowych, klubach i udział w życiu religijnym. Dobre kontakty
społeczne z rówieśnikami, nauczycielami i innymi wychowawcami, a także
umiejętność radzenia sobie ze stresem i wstydem. Każdy człowiek powinien zdawać
sobie sprawę, że może odpowiadać za drugie życie.